Nie będę się rozpisywał ...po prostu wracaj!
Pozdrawiam
Co to jest Lucyferek ? Nie znam gościa .
Kochana Paulinko , Lucyferek jest Twój i miej nad nim kontrolę , Sharpix jest tą co odeszła z gildii , i niech ona wróci tak samo radosna i miła jaką była wcześniej
Bardzo mi miło. Pokuta nie ma problemu, jakoś przeżyje. Jednak chciałabym się dowiedzieć jakie zdanie maja inni.
Zależy mi na zdaniu wszystkich, jeśli jest to możliwe.
PS. Araviu nie wiem czy Lucyferek zgodzi się na pozostawienie go w tyle. To może psotnik, ale źle nie chce
Pozdrawiam,
Paulina (Sharpix/Lucyferek)
Cieszę się, że zebrałaś w sobie odwagę, by napisać parę słów na forum Gildii, choć wiem, że to nie łatwe. Każdy człowiek w swoim życiu robi rzeczy, których później żałuje, ale jak to ktoś kiedyś powiedział: Errare humanum est (Błądzić jest rzeczą ludzką), a na błędach również się uczymy. Nawet najbardziej racjonalne umysły mają chwile słabości i potrafią się zatracić. Ważne, by zdać sobie z tego sprawę i podjąć próbę naprawy. Wiem, że dla Ciebie ta sytuacja również była bardzo trudna. Mam nadzieje, że niedługo wspólnie zagramy w barwach Sabatonu
Lyraa , "pokuta + rozżarzone węgle + Lucyferek" za diabła mi to nie pasuje , to będzie bułka z masłem dla Niej
Krzyż , święcona woda to może zadziałać ,tylko jak to zrobić ?
Proponuję Lucyferka zostawić w spokoju ,a przyjąć z powrotem Sharpix.
Jestem jak najbardziej za przyjęciem Sharpix do gildii:)
Ja dam ci szanse na odpokutowanie win. Ale bez spaceru po rozżarzonych węglach się nie obejdzie:)
Witam,
Zwracam się do was z pytaniem czy w Sabatonie znajdzie się jeszcze miejsce dla Mnie. Szczególnie po tym co jakiś czas temu się wydarzyło... Popełniłam wtedy kilka błędów, podjęłam taką, a nie inną decyzję, której po części żałuje... Nie powinnam wtedy wychodzić z gildii, powinnam to inaczej rozegrać Teraz to wiem i mam nadzieję, że uda się to jeszcze jakoś naprawić.
Proszę powiedzcie czy mam jeszcze gdzie wrócić, czy mnie przygarniecie.
Pozdrawiam,
Paulina (Sharpix/Lucyferek)